poniedziałek, 24 lutego 2020

1. PAPETERIA I DODATKI ŚLUBNE

Cześć! Już chyba totalnie wyszłam z wprawy pisania tutaj do Was. Ale jak obiecałam tak jestem. Przychodzę z serią ślubną, czyli szczegółowymi postami o moich przygotowaniach do najważniejszego dnia w życiu. Wiecie, że na dzisiaj mija pół roku? Przeleciało to co najmniej w takim tempie jak dzień naszego ślubu. I tak szczerze, ostatnio długo się zastanawiałam czy jest sens w ogóle robić takie posty, czy będzie to kogoś interesowało, czy ktoś będzie chciał tu wejść i poczytać te parę słów ode mnie. Ale w końcu stwierdziłam, że kurcze, chcę to mieć tutaj na blogu, w tym moim już sześcioletnim pamiętniku. Nawet jeśli to miałyby być ostatnie posty tutaj to zrobię to. Także JESTEM. 

Chcę zacząć od papeterii. Wiem, że nie wszyscy poświęcają temu dużo uwagi i jest to dla nich w zasadzie nic nie znaczący dodatek, ale nie dla mnie. Ja, tak jak już kiedyś pisałam, spędzałam mnóstwo godzin na szperaniu w internecie za poszukiwaniem idealnej tematyki naszego wesela. I przepadłam. Temat wciągnął mnie całkowicie i już nie miałam wątpliwości, że styl naszego wesela to STYL RUSTYKALNY, czyli natura, drewno, brązy, zielenie, złoto i tak dalej.


Musicie mi uwierzyć, że przejrzałam, może nie wszystkie, ale setki stron z zaproszeniami ślubnymi i trochę się przeraziłam. Wszystkie "na jedno kopyto", nic,co by pasowało w stu procentach do moich wyobrażeń. I wtedy właśnie pomyślałam o własnoręcznym wykonaniu całej papeterii ślubnej. Trochę szalone. Zabrałam się za to jakiś rok przed weselem, zamówiłam materiały, powstały pierwsze prototypy, aż powstał finalny projekt, który realizowałam przez te wszystkie miesiące w wolnym czasie. Wiedziałam, że nie będzie to idealnie proste, idealnie dopracowane, idealnie idealne, ale będzie moje, ja włożę w to całe serce. Cieszyło mnie to.

 Przeszukałam wszystkie foldery ze zdjęciami i wygrzebałam kilka fotek, które robiłam na szybko, na pamiątkę, to możecie obejrzeć jak to wyglądało. 


Większość materiałów, takich jak papier, sznurki, tasiemki jutowe zamawiałam ze strony MYDECOR.PL, a stacjonarnie byłam stałą bywalczynią sklepu Strefa Dekoracji w Suchej Beskidzkiej, który na tamten okres stał się moim ulubionym. Pieczątki, które mieliśmy na kopertach zamawiałam ze strony RetroNadruk.
Tutaj jeszcze podlinkuję Wam stronę, z której drukowałam teksty na zawieszki na alkohol: LINK

Oprócz papeterii, chciałabym Wam pokazać jeszcze kilka dodatków, na które zazwyczaj nie zwraca się zbytnio uwagi, ale dla mnie mimo wszystko były ważne.


Szklane buteleczki/słoiczki na lemoniadę
Zarówno słoiczki, jak i papierowe słomki zamawiałam z Allegro, nie mogę znaleźć konkretnej strony, ale myślę, że jest tego na tyle w Internecie, że bez problemu można znaleźć i wybrać pod siebie konkretne kształty.


Tablica powitalna i drogowskazy
Jak zobaczyłam ją na Pintereście, uparłam się, że muszę mieć taką samą. Oczywiście taka sama nie wyszła, bo za nic farba nie chciała siedzieć na palecie, ale mimo wszystko byłam zadowolona. To co widzicie na zdjęciach to szablony, które potem były ściągane. 


Pudełko na koperty
Pudełko dostałam już z napisem, dołożyłam tylko jutowe dodatki, napis na sznurku i kokardkę. Myślę, że wyszło całkiem fajnie :)
Niektóre zdjęcia, które Wam tutaj wrzucam, są robione przez naszą Panią Fotograf! W którymś z planowanych postów będzie wzmianka o naszych Usługodawcach:)


Tablica usadzenia gości na sali
Samą tablicę mieliśmy już zaoferowaną przez salę, mi zostało jedynie wydrukowanie rozmieszczenia i gotowe!


Zestaw zmiotka plus łopatka 
Kupiłam go stacjonarnie w zwykłym sklepie, dodałam tylko kokardki jutowe, usta i wąsy


Koszyczki ratunkowe
Myślę, że to jest super dodatek na takich imprezach.
Zawsze trzeba być przygotowanym na wszystko, bo nigdy nie wiemy co może się wydarzyć. W naszych koszyczkach były m.in. plastry, woda utleniona, jakiś krem, dezodorant, przeróżne tabletki, podpaski, rajstopy w damskim, guma do włosów, gumy do żucia, mini zestaw do szycia, zmywacz do paznokci, grzebień do włosów, bibułki matujące, maszynki do golenia, lakier do włosów, wsuwki i gumki do włosów.
I powiem Wam, że goście naprawdę z tego korzystali, więc ten dodatek polecam na maxa!


Ankieta weselna i listy w butelce
Jarałam się tym strasznie, wydawało mi się to super pomysłem, drukowałam ankiety, wycinałam, kupiłam karteczki, gumeczki, ramki, butelkę, długopisy, no wszystko! Udekorowałam to po mojemu, ale nie wiem dlaczego, czy to wina umiejscowienia czy po prostu nie wszyscy goście wiedzieli co z tym zrobić, ale niewiele osób zaangażowało się w zabawę. Mimo wszystko mi się podobało.


Płonąca świeca
To coś czego nie mogło zabraknąć na weselu. Element, który wszystkim przypomni o naszych ukochanych osobach, które gdzieś tam z góry w tym dniu nas wspierają i gdyby mogli, byliby tu z nami i celebrowali ten dzień. Dla mojej Mamy, dla Rafała brata, dla Babć, Dziadków i wszystkich, którzy na pewno mocno trzymali za nas kciuki. 


Skrzynka z kocykami
Pomysł też znalazłam na Pintereście. Jeśli planujecie wesele, koniecznie przeglądajcie tą aplikację, bo to jest taka skarbnica pomysłów, że znajdziecie tam wszystko co potrzebujecie!
Kocyki zamawiałam z Allegro. Uważam, że wieczorkiem, kiedy już robi się chłodniej a goście chcieliby się troszkę przewietrzyć taki kocyk to fajne rozwiązanie.

W tym poście to by było na tyle, mam nadzieję że niektórym z Was moje pomysły trochę pomogą :) Jeśli macie jakieś pytania to śmiało piszcie :) Tym czasem ja się z Wami żegnam i do zobaczenia w następnym weselnym poście!



buziaki, Kejt


0

wtorek, 1 października 2019

my month- wrzesień


nadzwyczajnie.pl - mają tam cudowności w postaci np. takich kubeczków (ale nie tylko)


coś dla siebie


greckie wakacje 2019


jestem zakochana w palmach #biglove


poproszę taki widok już codziennie 


odkąd zaczęliśmy przygotowania do naszego ślubu, gipsówka stała się moim numerem jeden! #nature


mąż i żona ❤


a tu moja kolejna miłość, idealny! olympus pen e-pl9 


rodzinna niedziela


food is good for everything 



Przy okazji przypominam o mojej stronie na facebooku, dzięki której będziecie na bieżąco z postami: KEJTX



buziaki, Kejt


3

środa, 4 września 2019

phone photos- lipiec / sierpień


...w przerwie nagrywania filmiku dla Rodziców (dodać go na youtube? chcecie?)


wesele A. i R. ❤


deszczowy Kraków- panieński part I


niekończąca się historia- przygotowania


nails  /  selfie  /  lubię takie popracowe niespodzianki


wieczór panieński part II


fryzury, makijaże, tańce i opalanie- sierpniowe zajęcia


hej, wesele!


backstage sesji plenerowej, to miejsce to magia!


Przy okazji przypominam o mojej stronie na facebooku, dzięki której będziecie na bieżąco z postami: KEJTX



buziaki, Kejt
0

czwartek, 25 lipca 2019

ORGANIZACJA WESELA- CZĘŚĆ DRUGA

Cześć. Tym razem witam się z Wami nieco bardziej zestresowana niż przy ostatnim poście o tej tematyce. Ślub zbliża się wielkimi krokami, bo został już tylko miesiąc! Czas leci w zawrotnym tempie i zanim się obejrzę będę stała przed ołtarzem w swojej wymarzonej sukni u boku mojego MĘŻA. 
No właśnie! Może zacznę od sukni. Już ostatnio wspominałam, że w pierwszy dzień poszukiwań wybrałam tę jedyną. Wtedy jednak nie widziałam jej w całości, ponieważ dół sukienki był brany z innego modelu a góra z innego. I mimo że byłam nimi osobno zachwycona, nadal miałam obawy jak ostatecznie wypadnie już w całości. Jakiś czas temu byłam na pierwszej przymiarce (a od poniedziałku suknia jest już u mnie) i oficjalnie muszę Wam przyznać, że jest to najpiękniejsza sukienka jaką widziałam i jestem przeszczęśliwa, że tego dnia będą mogła ją założyć!

Może przypomnę Wam punkty, które miałam do odhaczenia po ostatnim poście:

"1. Roznoszenie zaproszeń". 
I tu oficjalnie mogę powiedzieć, że wszystkie zaproszenia po około 3 miesiącach zostały rozdane! Sukces! Szczerze mówiąc myślałam, że pójdzie nam znacznie szybciej, ale to nie było takie proste. Po pierwsze ze względu na moją pracę (na drugich zmianach było to niemożliwe), a po drugie jak już miałam wolne popołudnia to w tygodniu raczej ciężko uchwycić zapraszane osoby. Dlatego w tej kwestii zostały nam tylko niedziele. A chyba nie muszę mówić, że "my tylko na chwilę" nie trwało chwilę:) Ale ten punkt mamy odhaczony.

"2. Zakup obrączek"
Obrączki też już mamy! Są już u nas od początku maja. Zdecydowaliśmy się na całkowitą klasykę- złoto, bez żadnych zdobień, ze standardowym grawerem- imię plus data ślubu.

"3. Zakup garnituru"
W zasadzie ogólny zarys tego jak chcemy, żeby wyglądał garnitur Rafała mieliśmy już wcześniej. Dlatego tak jak w przypadku mojej sukni, garnitur kupiliśmy pierwszego dnia poszukiwań. Ale przypuszczałam, że tak będzie. W końcu facetom łatwiej to przychodzi. Strój Rafała kupiliśmy dość wcześnie, bo z tego co słyszałam niektórzy kupują miesiąc albo nawet dwa tygodnie przed ślubem, ale zmusił nas do tego nasz ograniczony czas w tych miesiącach wakacyjnych.

"4. Rezerwacja podróży poślubnej"
Ślub mamy końcem sierpnia, więc w podróż poślubną jedziemy w połowie września. Jedno było pewne, ma być ciepło! Po odwiedzeniu biur podróży i przejrzeniu wielu katalogów podjęliśmy decyzję. Swoją podróż poślubną spędzimy na Krecie. Grecja wygrała.



No i co więcej, sprawy papierkowe mamy załatwione i dostarczone do księdza, produkcja winietek w toku, czekam jeszcze na ostateczne potwierdzenia obecności.
Został jeszcze zakup zaplanowanych dodatków (w kwestii ubioru i dekoracji), a dopinanie wszystkiego, ostatnie ustalenia i drobiazgi do uzgodnienia zostają na ostatnie dwa tygodnie przed ślubem.

Także jak widzicie, przede mną ostatni miesiąc, ostatnie przygotowania, najbardziej stresujący czas i następnym razem w poście o tematyce ślubnej widzimy się już po wszystkim :)
Trzymajcie kciuki!


Jeśli macie jakieś pytania odnośnie przygotowań to chętnie na nie odpowiem:) Piszcie tu lub na moim instagramie: xkejtxx.



buziaki, Kejt

3
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.